Czy powinieneś kupić Bambu Lab P1S czy P2S? Czy warto przejść z P1S na P2S? Przekonajmy się, czytając prawdopodobnie najłatwiejszą recenzję drukarki 3D, jaką kiedykolwiek zrobiłem!
Podstawy
Bambu Lab P1S to bardzo dobrze oceniana drukarka 3D. Recenzowałem P1S w sierpniu 2023 r. i pozostała moją podstawową drukarką 3D aż do niedawna, kiedy dostałem do recenzji Bambu Lab H2D. Trzymałem się P1S tak długo, ponieważ była to niezawodna i niezawodna drukarka.
Laboratorium Bambu P2S opiera się na dziedzictwie P1S. Objętość konstrukcji jest taka sama i wynosi 256 × 256 × 256 mm, ale prawie wszystko zostało ulepszone w celu poprawy wydajności, niezawodności i wygody.
Niektóre godne uwagi zmiany obejmują:
- Nowy interfejs użytkownika z 5-calowym, kolorowym ekranem dotykowym, co stanowi duże ulepszenie w porównaniu z małym monochromatycznym wyświetlaczem LCD i przyciskami P1S.
- Aparat wyższej jakości z lepszym wykrywaniem błędów drukowania przez sztuczną inteligencję.
- Znacznie ulepszone zarządzanie temperaturą w celu utrzymania temperatury w komorze idealnej dla używanego włókna.
- Nowa konstrukcja gorącego końca i wytłaczarki, która powinna zapewnić lepszy przepływ, lepszą jakość, większą niezawodność i lepszą kompatybilność włókien.
- Przeprojektowana rama i system ruchu, które są sztywniejsze w celu zwiększenia przyspieszenia.
- Pakiet combo zawiera nowy AMS 2 Pro.
Jednak w swojej istocie P2S zachowuje tożsamość P1S. Używając samochodów jako analogii, P2S sprawia wrażenie nowej generacji tego samego modelu, a nie zupełnie innego modelu.
To dobrze, ale wielu potencjalnych nabywców zastanawia się, czy warto kupić P2S zamiast P1S. Lub jeśli już posiadają P1S, czy warto kupić P2S jako ulepszenie.
Na to właśnie postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.
Porównania
Na wstępie powiedziałem, że to może być najłatwiejsza recenzja drukarki 3D, jaką kiedykolwiek zrobiłem. A to dlatego, że Bambu Lab P2S jest naprawdę dobry i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.
Gdyby P1S nie istniało i pytanie brzmiało, czy warto kupić P2S, mógłbym bez wahania odpowiedzieć „tak”. P2S to fantastyczna drukarka, idealna dla hobbystów i profesjonalistów, którzy chcą czegoś bardziej wydajnego niż A1 lub A1 Mini, ale nie potrzebują rozmiaru serii H2 (lub nie chcą wydawać tak dużo pieniędzy).
Ale P1S robi nadal istnieją i nadal można je kupić już teraz. W rzeczywistości P1S jest obecnie przeceniony do 399 dolarów w sklepie Bambu Lab (chociaż jest dostępny w zamówieniu oczekującym). To niesamowita cena, a w porównaniu do 549 dolarów za P2S, co również jest bardzo dobrą ceną, oznacza to znaczne oszczędności.
Chociaż P2S Combo jest dostarczany z nowym AMS 2 Pro, jest kompatybilny z oryginalnym AMS. Jest też odwrotnie: P1S jest kompatybilny zarówno z AMS, jak i AMS 2 Pro.
Wody są tu bardzo błotniste, jeśli chodzi o wybór pomiędzy P1S i P2S. Aby ułatwić podjęcie tej decyzji, omówię bardziej szczegółowo kilka kluczowych funkcji, które należy wziąć pod uwagę.
Nowy interfejs
Niektórym może się to wydawać trywialne, ale tak naprawdę jest to moje ulubione ulepszenie Bambu Lab P2S. Nowy 5-calowy ekran dotykowy jest świetny i znacznie przyjemniejszy w obsłudze niż raczej utylitarny interfejs P1S.
W przeszłości w przypadku P1S rzadko korzystałem z interfejsu na drukarce. Prawie wszystko robiłbym zdalnie za pomocą oprogramowania Bambu Studio i tak naprawdę korzystałem z interfejsu tylko wtedy, gdy musiałem ręcznie załadować lub wyładować żarnik z wytłaczarki.
Jednak w przypadku P2S do wielu zadań używam bezpośrednio interfejsu ekranu dotykowego. Jest to szczególnie przydatne podczas wykonywania jakichkolwiek czynności za pomocą AMS 2 Pro. Jeśli wymienię żarnik lub chcę go wysuszyć, mogę to zrobić za pomocą ekranu dotykowego, zamiast podchodzić do komputera. Przydaje się także do monitorowania statusu zadania drukowania i sprawdzania ewentualnych powiadomień.
Ta użyteczność i wygoda są miłe, nawet jeśli nie wpływają bezpośrednio na wydajność lub jakość druku.
AMS2Pro
Nie chcę się nad tym rozwodzić, bo o AMS 2 Pro mówiłem już w recenzji Bambu Lab H2D. Jak wspomniałem, zarówno P1S, jak i P2S są kompatybilne zarówno z oryginalnym AMS, jak i AMS 2 Pro.
Ponieważ jednak zestaw P2S Combo jest dostarczany z AMS 2 Pro, zasługuje to na dyskusję w tym miejscu.
Co zabawne, porównanie AMS do AMS 2 Pro odzwierciedla porównanie P1S do P2S. AMS 2 Pro jest lepszy od AMS, ale nie na tyle lepszy, aby oczywiste było, że właściciel AMS powinien dokonać aktualizacji do AMS 2 Pro.
AMS 2 Pro jest szybszy, bardziej niezawodny przy użyciu większej liczby materiałów i ma wbudowaną funkcję suszenia. Ale poza tym wrażenia użytkownika są prawie takie same jak w przypadku AMS.
Jeśli kupujesz nową maszynę, warto zaopatrzyć się w nią w AMS 2 Pro. Jeśli jednak posiadasz już AMS, nie sądzę, że warto zmieniać go na AMS 2 Pro, chyba że naprawdę chcesz mieć funkcję suszenia.
Aparat
P1S ma w obudowie kamerę, za pomocą której można monitorować wydruki i nagrywać filmy poklatkowe. Ale ten aparat jest trochę kiepski, jeśli mam być szczery. Sprawdzenie, czy wydruk przebiega prawidłowo, jest w porządku, ale filmy poklatkowe nie są godne Instagrama.
Aparat w P2S jest lepszy. Zauważalna jest poprawa jakości obrazu, co jest miłe.
Jednak aparatu P2S nadal brakuje, jeśli chcesz publikować ładne filmy poklatkowe w mediach społecznościowych. Nie jest to nic strasznego, ale na nikim nie zrobi wrażenia. Aby uzyskać naprawdę ładny timelapse, będziesz musiał użyć zewnętrznego aparatu, podobnie jak w przypadku P1S.
To powiedziawszy, P2S może używać swojej kamery do wykrywania błędów drukowania, tak jak robi to H2D. Jest to najbardziej przydatne do wykrywania spaghetti, co prawdopodobnie zobaczysz w przypadku całkowitego niepowodzenia drukowania.
Sam nie doświadczyłem takich awarii. Jednak na podstawie moich doświadczeń z H2D uważam, że jest to fajna funkcja. Jeśli Ci się to nie podoba lub uważasz, że jest zbyt czułe, możesz dostosować czułość lub całkowicie je wyłączyć.
Dysza szybkiej wymiany
Wymiana hotendu w Bambu Lab P1S nie jest trudna. Bambu słynie z połączenia hotendu i dyszy w jedną całość. W przypadku P1S jest to nieco trudniejsze niż wymiana samej dyszy w większości innych drukarek 3D, ale znacznie łatwiejsze niż wymiana gorącego końca w tych samych modelach.
P2S, podobnie jak H2D, sprawia, że jest to niezwykle proste — łatwiejsze niż wymiana samej dyszy w innych drukarkach. Dzieje się tak dlatego, że nie wymaga żadnych narzędzi. Wystarczy zdjąć pokrywę ekstrudera, odpiąć stary hotend/dyszę, wymienić go, włożyć zacisk z powrotem na miejsce i ponownie założyć pokrywę.
Osobiście nie ma to dla mnie większego znaczenia, ponieważ rzadko wymieniam hotendy i dysze. Ale wiele osób tak robi, a konstrukcja P2S może zaoszczędzić tym ludziom trochę czasu. Jest to szczególnie przydatne, jeśli chcesz używać dysz o różnych rozmiarach, ponieważ możesz łatwo zmieniać dyszę 0,4 mm na dyszę 0,8 mm między zadaniami.
Zarządzanie ciepłem
P1S nie ma zbyt dużego wpływu na regulację temperatury wewnątrz obudowy, co ogranicza jego niezawodność w przypadku materiałów wrażliwych na temperaturę. P2S ma czujniki i wentylatory, których może używać do przemieszczania powietrza, próbując utrzymać temperaturę obudowy najlepszą dla żarnika.
W praktyce okazało się, że sprawdzało się to wystarczająco dobrze w przypadku materiałów takich jak ABS, aby zapobiec wypaczeniu. Jednak nie jest to to samo, co aktywne ogrzewanie komory, dlatego P2S może nadal mieć problemy z materiałami, które wymagają naprawdę wysokiej temperatury. Te z reguły są egzotyczne i niecodzienne, więc wątpię, żeby brak aktywnego ogrzewania zniechęcił wielu kupujących, ale warto to odnotować.
W obu przypadkach P2S wyraźnie pokonuje pod tym względem P1S.
Przeprojektowana rama i system ruchu
To były dla mnie najtrudniejsze do oceny ulepszenia, ponieważ nie sądzę, żeby kiedykolwiek miały wpływ na ograniczenia prędkości P1S.
Teoretycznie te ulepszenia umożliwiłyby szybsze przyspieszenie bez poświęcania jakości druku. Nie widziałem jednak większych różnic w jakości druku pomiędzy P1S i P2S, a tym bardziej różnic, które można by przypisać ramie czy systemowi ruchu.
Jednak ci, którzy lubią naprawdę przekraczać granice swoich drukarek za pomocą niestandardowych profili, mogą dostrzec korzyści. A jeśli nie, ulepszenia z pewnością nie zaszkodzą.
Dla obecnych właścicieli P1S
Jestem bardzo zadowolony z P2S, ale nadal mam do przekazania rekomendacje. Zacznijmy od rekomendacji dla tych z Was, którzy już posiadają P1S:
Jeśli Twój P1S działa prawidłowo, nie sądzę, że warto kupować P2S.
Chociaż P2S jest lepszy, nie jest o wiele lepszy, aby moim zdaniem aktualizacja miała sens. To jakby kupić nową generację Toyoty Camry, mając już na podjeździe trzyletnią Toyotę Camry, która jeździ świetnie.
Aktualizacja może być opłacalna, jeśli naprawdę zależy Ci na jednej z funkcji, o których wspomniałem powyżej, ale myślę, że dla większości właścicieli P1S byłoby lepiej, gdyby pozostawili to, co mają, lub uaktualnili do jednego z modeli z serii H.
Dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z Bambu
Jest to trudniejsza rekomendacja, ponieważ zależy od Twojego budżetu i indywidualnych potrzeb.
Jednakże moim zadaniem jest generalizowanie, dlatego powiedziałbym, że jeśli szukasz swojej pierwszej drukarki Bambu Lab, powinieneś wybrać P2S zamiast P1S.
P2S nie kosztuje To znacznie więcej niż nowość P1S, ale oferuje mnóstwo nowych funkcji, które sprawią, że drukowanie 3D stanie się przyjemniejsze i bardziej wszechstronne. Interfejs jest znacznie lepszy, system hotend/dysza jest wygodniejszy, a kompatybilność materiałów jest szersza.
Ostatnie przemyślenia
Laboratorium Bambu P2S to naprawdę świetna drukarka 3D, która oferuje ogromną wartość dzięki zastosowaniu tej samej strategii, co P1S. Nie jest to najtańsza drukarka na rynku ani najbardziej wydajna, ale jest niesamowitym koniem pociągowym, który zrobi to, co powinien, za bardzo rozsądną cenę.
W przeszłości P1S był moją ulubioną drukarką 3D średniej klasy. Teraz, gdy będę udzielał tych zaleceń, jego miejsce zajmie P2S.

